Każdy z nas, kto często wykonuje większe zakupy przez internet na wartościowe sprzęty, ma czasem ochotę na to, aby sprawdzić zawartość paczki w obecności jej dostawcy. Dzięki temu unikniemy rozczarowania tym, że przysłano nam nie te przedmioty, które zamawialiśmy lub upewnimy się, że wszystko zostało dobrze zapakowane. Z tego powodu warto dokształcić się na temat tego, co polskie prawo mówi o sytuacji, gdy żądamy od kuriera pokazania nam dowiezionego towaru.
W polskich kodeksach nie znajdziemy kodeksu, który mówi nam, że możemy otwierać paczkę w obecności osoby, której zlecono jej dostarczenie. Zakłada ono jedynie, że firma dostawcza ma obowiązek opiekować się nią od wydania jej przedsiębiorstwu do chwili dostarczenia zamawianych przedmiotów do naszych rąk. Z tego powodu nie możemy bulwersować się odmową otworzenia przesyłki przez jej przewoźnika.
Należy jednak pamiętać o tym, co mówi artykuł siedemdziesiąty czwarty ustawy pierwszej prawa przewozowego. Daje on nam prawo do otworzenia paczki w obecności kogoś, kto ją nam dostarczył. Tkwi tu jednak pewien haczyk, z którego i tak należy jednak skorzystać, jeżeli tylko uda nam się odnaleźć ku temu podstawy. Chodzi mianowicie o sytuację, gdy przesyłka nosi widoczne dla nas ślady uszkodzenia. Taka sytuacja może zasugerować nam, że przedsiębiorstwo nie wypełniło nałożonych na nią poprzez obowiązujące przepisy zadań. Należy jednak zwrócić także uwagę na to, że inny fragment ustawy pozwala przewoźnikowi nałożyć na nas dodatkowe koszta za takie otworzenie paczki, jeżeli jej zawartość nie została uszkodzona lub otrzymaliśmy o tym już wcześniejszą informację.
Jak widać otwieranie przesyłki przez osobę, która ją nam dowiozła to zwyczajna uprzejmość z jej strony. Przepisy poza opisanym powyżej wyjątkiem nie dają ku temu sposobności, ale pamiętać należy także o tym, że niektóre firmy kurierskie dopuszczają taką szansę. Sprawdźmy dokładnie ich regulaminy, aby mieć co do tego pewność – może się nam to kiedyś przydać.