Przejdź do treści

Biura podróży łamią nasze prawa – jak temu zapobiec?

Pomoc rodzicom a podział majątku

Wybór wakacji z lokalnym biurem podróży może okazać się być niekończącym się pasmem niepowodzeń i nerwów. Zarówno w naszym kraju, jak i na całym świecie biura podróży notorycznie łamią wszelkie regulaminy czy prawa. Nie było by w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, że zazwyczaj owe regulaminy czy prawa są łamane na naszą niekorzyść. Zasadnicza część osób oszukanych nie bardzo wie gdzie szukać pomocy lub zwyczajnie nie ma siły na walkę z biurem.

Nie ulega jednak wątpliwości, że biura podróży coraz częściej łamią prawa turystów i jest to niezaprzeczalny fakt – blisko 60 procent biur podróży dopuszcza się łamania prawa turystów, co zostało potwierdzone przez najnowsze badania przeprowadzone przez Urząd Ochrony Konsumenta. Obecnie jednak możemy zaobserwować małe zmiany w regulaminach biur turystycznych, które nastąpiły przed interwencja UOKiK – niektóre nie zdążyły i musiały zmienić swój regulamin po interwencji urzędu.

W czym biura podróży najczęściej nie dopisują? Okazuje się, że najczęstszą wpadką w Polsce jest proponowanie nam usług turystycznych na zasadach niezgodnych z postanowieniami ustawy o usługach turystycznych. Dodatkowo biura podróży stosują różnego rodzaju klauzule, które tak naprawdę są zabronione – oczywiście biura wykorzystują je na swoją korzyść. Należy więc pamiętać, że organizator ma prawny obowiązek spełnienia wszystkich warunków, które zostały zapisane w umowie. Przykładem może być zapis o pokoju z łazienką. Jeżeli dochodzi do sytuacji, w której łazienka nie znajduje się w pokoju, a poza nim – np. jest na korytarzu – to nie ulega wątpliwości, że organizator złamał w tym przypadku warunki naszej umowy.

Dodatkowo organizator nie ma prawa żądać od nas żadnych dodatkowych opłat związanych z wstępami, skoro w umowie zapisane są one jako darmowe lub opłacone. Warto więc zadbać o zliczenie wszystkich uchybień ze strony organizatora, nawet jeśli zleca on wszystko podwykonawcom – cała odpowiedzialność spoczywa na organizatorze, a nie podwykonawcach. Jeżeli organizator oszukał nas, w którymś z punktów wiążącej nas umowy, to najlepszym rozwiązaniem będzie zareklamować usługę lub starać się odszkodowanie.

W takich przypadkach dobrze jest zebrać stosowną dokumentację, zeznania innych turystów czy nawet zdjęcia obiektu, w którym przebywamy. Warto jednak pamiętać, że reklamacja lub odszkodowanie może dotyczyć tylko niezgodności usług zapisanych w umowie – nic ponad program. Całą dokumentację należy dostarczyć jak najwcześniej, zaraz po powrocie z nieudanych wakacji.