Przejdź do treści

Naprawa samochodu po wypadku – jaka jest najlepsza metoda?

Sprawca zbiegł z miejsca wypadku, a odszkodowanie

Z pewnością nikomu nie życzymy przygody związanej z wypadkiem samochodowym. Czasami jednak nadchodzi dzień, w którym stłuczka zbiera swoje ogromne żniwa. Zazwyczaj nigdy nie znaleźliśmy się w takiej sytuacji, dlatego krok po kroku napiszmy co warto zrobić i na co najlepiej jest się zdecydować w chwili usuwania szkód. Kiedy dojdzie do wypadku naturalną koleją rzeczy jest zgłoszenie tego ubezpieczycielowi, który zadecyduje w jakiej kwocie będzie nam ono przyznane.

Oczywiście to na nas spoczywa obowiązek usunięcia szkody, a dostępne są dwie metody, które to umożliwiają. Na co więc się zdecydować? Pierwszą metodą jest metoda kosztorysowa, a drugą serwisowa. Pierwsza metoda jest wykonywana zgodnie z oceną rzeczoznawcy, który wyceni poniesioną stratę. To właśnie na tej postawie ubezpieczyciel wypłaca nam określone środki, które mają być zadośćuczynieniem i wystarczyć nam na naprawę danego elementu w samochodzie.

Warto pamiętać, że w tym przypadku pieniądze są przelewane na nasz osobisty rachunek. W przypadku metody serwisowej nasz samochód zostaje wysłany bezpłatnie do warsztatu, a warsztat ten po naprawie rozlicza się z ubezpieczycielem. Z pewnością z punktu widzenia właściciela samochodu najlepszą formą wydaje się być metoda kosztorysowa, zwana również wyceną. Dlaczego? Ponieważ forma ta pozwala na wypłatę odszkodowania po opinii rzeczoznawcy. Rzeczoznawca po zapoznaniu się z opisem zdarzenia, oględzinami oraz istotnymi dla sprawy zdjęciami wydaje swoją decyzję na podstawie której ubezpieczyciel wypłaca nam odszkodowanie. Otrzymane odszkodowanie ma także wliczoną odpowiednią kwotę za robociznę, która zależy od danego regionu – jedni mogą więc dostać więcej, a inni mniej.

Otrzymawszy pieniądze na własny rachunek możemy zdecydować się zakupić tańsze części i dostarczyć je do odpowiedniego warsztatu. Z wyliczeń wynika, że takie podejście jest o wiele bardziej opłacalne dla kierowców, gdyż spora część gotówki z odszkodowania pozostaje w ich kieszeni. W przypadku metody serwisowej nie jest już tak kolorowo, choć nie ulega wątpliwości, że wszystko załatwiane jest bez naszej ingerencji – jest to więc o wiele szybsze rozwiązanie dla osób zabieganych. Z pewnością nie ma co liczyć na pozostałe profity, gdyż to nie my otrzymujemy odszkodowanie, a warsztat, który podejmuje się naprawy – naprawia samochód, robi wycenę, a ubezpieczyciel płaci stosowną kwotę.