Przejdź do treści

Co zrobić, gdy spotka mnie wypadek komunikacyjny za granicą?

Co zrobić, gdy spotka mnie wypadek komunikacyjny za granicą?

Wypadek poza granicami Polski jest sytuacją stresującą – i to obojętnie, czy jesteśmy sprawcą, czy tylko ofiarą. Sam wypadek to stres, a dodatkową barierą jest najczęściej brak dostatecznej znajomości języka obcego i podstawowej wiedzy, jak zachować się w takim momencie. Co zrobić, gdy jesteśmy sprawcą wypadku, a gdy – ofiarą? W jaki sposób domagać się odszkodowania?

Przed wyjazdem zagranicznym warto się doubezpieczyć. Przydatne będzie ubezpieczenie assistance z odpowiednim zakresem terytorialnym oraz rozszerzone autocasco – przy szkodach z naszej winy lub na obszarze poza Unią Europejską. Poza krajami UE trzeba mieć też obowiązkowo Zieloną Kartę, która potwierdza zawarcie ubezpieczenia OC. Dzięki assistance można skorzystać z pomocy centrum alarmowego ubezpieczyciela, gdzie wskażą nam warsztat, wezwą pomoc drogową, zabezpieczą hotel itd. Proces likwidacji szkody zagranicznej i uzyskanie odszkodowania zależy od tego, kto jest sprawcą wypadku i gdzie zdarzenie miało miejsce – w Unii Europejskiej czy poza nią.

Gdy zostaliśmy poszkodowani, spisujemy wspólne oświadczenie o zdarzeniu drogowym (gotowy formularz jest na stronie Polskiego Biura Ubezpieczycieli Komunikacyjnych) oraz wszystkie dane dotyczące zagranicznego pojazdu sprawcy, dane osoby kierującej, dodatkowo numer polisy i nazwę towarzystwa, w którym jest ubezpieczony pojazd. W sytuacji wypadku za granicą zaleca się też wezwanie policji i uzyskanie protokołu ze zdarzenia. Tak samo postępujemy, gdy my jesteśmy sprawcą wypadku – mamy obowiązek podać poszkodowanemu wszystkie nasze dane i naszego pojazdu oraz niezbędne informacje dodatkowe.

Jeśli szkoda wydarzyła się w UE, możemy dochodzić odszkodowania od zagranicznego zakładu ubezpieczeń. Po powrocie do Polski powinniśmy odnaleźć reprezentanta do spraw roszczeń zagranicznej firmy ubezpieczeniowej sprawcy szkody za pośrednictwem Ubezpieczeniowego Funduszu Gwarancyjnego lub Polskiego Biura Ubezpieczycieli Komunikacyjnych i na miejscu w Polsce załatwić wszelkie formalności.

W krajach, które nie należą do Unii Europejskiej obowiązują inne zasady odszkodowania. Roszczenia są kierowane do ubezpieczyciela sprawcy czyli do firmy funkcjonującej na terenie danego kraju, gdzie miało miejsce zdarzenie. Dlatego wtedy będzie przydatne ubezpieczenie AC. Korzystamy z własnego ubezpieczenia, a nasz ubezpieczyciel zajmie się regresem.