Przejdź do treści

Prawna separacja, a ja wciąż kocham męża

Prawna separacja, a ja wciąż kocham męża

Mój mąż chce wystąpić o prawną separację. Twierdzi on, że nasze życie uległo wielkim zmianom, a on dłużej nie może tak ze mną żyć. Co daje prawna separacja oraz jak się przed nią obronić? Ja wciąż kocham męża, dlatego jest to dla mnie tym bardziej bolesne. Proszę o proste wytłumaczenie skutecznej obrony przez separacją.

Z Pani opisu wynika, że sytuacja w państwa małżeństwie może być bardzo napięta. Oczywiście z różnych względów zalecamy, by rozpocząć dialog, niż kierować sprawę do sądu ustalając prawną separację lub rozwód. W zasadzie większość takich spraw da się ominąć, po gruntownej i owocnej rozmowie. Kiedy jednak obie strony dochodzą do wniosku, że tak będzie lepiej, to nie ma możliwości się im sprzeciwiać.

Warto jednak mieć na uwadze, że dokonanie prawnej separacji nie może być dokonane w każdym przypadku. Dlaczego? Ponieważ może być ona orzeczona tylko wtedy, kiedy między małżonkami nastąpił rozkład pożycia – Pani sugeruje, że tak się nie stało. Jeżeli chce Pani obronić się przed separacją to w sądzie należy udowodnić, że taki rozkład nie nastąpił. Tutaj nie trzeba ustalać istnienia przesłanek separacji – nie jest to istotne, tak jak w przypadku rozwodu.

Zasadniczo sąd nie skupia się także na winie rozkładu pożycia – sądu nie interesuje, który małżonek jest winny separacji i dlaczego. Należy jednak wspomnieć, że separacja nie jest możliwa – nawet jeśli nastąpił zupełny rozkład pożycia małżeńskiego – gdy może ucierpień dobro wspólnych małoletnich dzieci małżonków lub jeśli wynikło by, że taka separacja była by sprzeczna z zasadami współżycia społecznego.

Exit mobile version